Coraz lepsza pogoda za oknem, dłuższy dzień to zwiastuny szybko nadchodzącej wiosny, upalnego lata i złotej, polskiej jesieni. W tym okresie szybko nasila się ruch na drogach. Samochody obładowane bagażami, rowerami, deskami surfingowymi suną autostradami, miejskimi drogami i leśnymi duktami. Wyjeżdżając na majówkę, urlop, wakacje czy słoneczne, weekendowe wypady niejednokrotnie zachodzi konieczność przewiezienia sprzętu sportowego, którego znacznej wielkości gabaryty sprawiają, że nie mieści się w aucie. Na szczęście jest bardzo wiele sprawdzonych, bezpiecznych sposobów na zwiększenie możliwości transportowych pojazdu umożliwiających komfortową podróż wszystkim uczestnikom oraz zabranie jednośladów i bagażu. Jednym z nich jest zespół nośny Evo z uchwytami ProRide 598 mogący pomieścić, aż do czterech rowerów.
Uniwersalna, wielofunkcyjna baza o świetnych parametrach aerodynamicznych, zapewniająca maksymalną przestrzeń ładunkową dzięki systemowi rowków T-profil, zintegrowana z solidnymi, banalnie łatwymi w obsłudze i montażu ProRide'ami 598 gwarantuje, że szybko je załadujesz, rozładujesz i ruszysz w drogę, na szlak.
Zacznijmy od nowej generacji belek Evo, których linia inspirowana jest kształtem skrzydła samolotu. Trzykomorowy, aluminiowy profil z dwoma, wewnętrznymi żebrami pionowymi charakteryzuje się bardzo wysoką wytrzymałością (dopuszczalne obciążenie dla pary wynosi 100 kg). Wykorzystanie nowej technologii TrialEdge, redukującej opór aerodynamiczny i WindDiffuser zmieniającej przepływ powietrza przyczyniło się do zmniejszenia hałasu i zużycia paliwa. Zastosowanie specjalnego interfejsu Quick Access w połączeniu z otwieranymi końcówkami SwingBlade znacząco przyspieszyło instalację wszystkich akcesoriów.
A ProRide? Jak na szwedzką markę przystało, jest dokładnie tak solidny i bezpieczny, jak oczekiwalibyśmy po produkcie z najwyższej półki. Pomyślano o wszystkim. Nie dziwi więc, że stał się najczęściej wybieranym przez rowerzystów wyposażeniem do przewozu "dwóch kółek" na świecie.
Każdy element, który ma styczność z innym jest odpowiednio zabezpieczony. Instalacja jest tak banalna, że nie da się o niej zbyt wiele napisać szczególnie, gdy posiada się elementy nośne wyposażone w rowek T-profil. Pierwsze złożenie po wyjęciu z opakowania wymaga nakręcenia trzech adapterów rowka T na dźwignie zamykające i to tyle, jeśli chodzi o składanie.
Montaż polega na odpowiednim ustawieniu przesuwanej, tylnej podstawy tak, żeby pasowała do rozstawu belek, a następnie wsunięciu kwadratowych podstaw adapterów w rowki T i zaciśnięciu dźwigni blokujących. Prawidłowe zapięcie zatrzasków wymaga wykonania kilku obrotów, ustawienia ich w odpowiedniej pozycji i zatrzaśnięcia z użyciem odrobiny siły. Wszystkie czynności są bardzo proste i bez najmniejszych trudności wykona je każdy.
Fantastyczną zaletą baz z rowkami typu T jest możliwość wykorzystania całej ich szerokości, bez żadnych ograniczeń. Wsuwając szyny na jednoślady możemy je zablokować w żądanej pozycji, niezależnie od położenia elementów znajdujących się pod spodem np. stóp. Dostępność całego rowka zapewnia bezpieczne odległości między jednośladami, nawet w przypadku transportowania czterech sztuk.
Kolejnym świetnym rozwiązaniem ProRide 598 jest łatwy, niewymagający użycia narzędzi interfejs pozwalający przenieść go z jednej strony samochodu na drugą (zamienić lewy-prawy). Funkcja ta umożliwia wygodny załadunek i wyładunek podczas transportu dwóch bicykli umieszczonych po obu stronach pojazdu, których koła przednie skierowane są w tym samym kierunku dla zachowania symetrycznego układu.
Gigantyczną zaletą ProRide'a jest proces ładowania, który można zrealizować na raty. Łapa, która chwyta ramę (22-80 mm przy okrągłym przekroju, 80-100mm przy owalnym) jest na tyle stabilna, że wystarczy ją odchylić, wstawić jednoślad na aluminiową szynę i wsunąć w nią jego ramę. Następnie, już bez ciężaru w rękach zajmujemy się ustaleniem jego położenia i dalszym etapem zapinania.
Wszystko jest świetnie zorganizowane i dzięki przemyślanej konstrukcji przy wykonywaniu kolejnych czynności nie trzeba już go trzymać. Wszystko można zrobić szybko, sprawnie, bez użycia jakichkolwiek narzędzi.
Po odpowiednim ustawieniu łapy na ramie dokręcamy ją pokrętłem umieszczonym w takim miejscu, że cały zabieg przebiega bez obawy o to, że jednoślad zaraz spadnie nam na głowę. Szczęki chwytaka wyściełane dużymi, miękkimi okładzinami gumowymi dostosowują się do przekroju ramy minimalizując ryzyko jej uszkodzenia, a pokrętło z ogranicznikiem momentu dokręcania kontroluje siłę przenoszoną na ramę. Właściwy poziom dokręcenia sygnalizowany jest głośnym kliknięciem. Nie ma więc obawy, że zbyt słabo zabezpieczymy, czy też zgnieciemy ramę. Teraz zostaje tylko odpowiednie ustawienie zapięć kół na aluminiowej szynie i zaciągnięcie pasów mocujących. Przekręcenie klucza w zamku obudowy pokrętła kończy montaż.
Cała operacja mocowania bicykla zajmuje może 2 minuty. Albo i krócej.
Raz dokręcone uchwyty zachowują swój układ przez całą podróż, natomiast rower zawsze dotrze do celu bezpiecznie i stylowo. Ryzyko nieprawidłowego montażu, nawet jeśli tylko krótko spojrzymy na instrukcję jest sprowadzone niemalże do zera. Jeżeli po wyjeździe brakuje czasu na demontaż, można z nim spokojnie jeździć bez większych trudności. Obecność pustej przystawki na samochodzie jest niemal nieodczuwalna.
ProRide'a 598 zaprojektowano również z myślą o przewożeniu w nim jednostek o masie do 20 kg oraz z ramą karbonową i typu fatbike dostarczając specjalistyczne opcje akcesoriów dostępnych jako wyposażenie dodatkowe.
Ze względu na występowanie różnych modeli, każdy z indywidualnym zawieszeniem, wagą, rozmiarem ramy i akcesoriami zawsze doradzamy, aby przetestować produkt u lokalnego sprzedawcy, w sklepie firmowym przed zakupem. Należy pamiętać, że nie każdy bagażnik pasuje do każdego jednośladu - pewne ich rodzaje mogą wymagać bardzo specyficznych opracowań.